Zdjęcie: iStock/Gulliwer

Kiedy miłość nie przynosi Ci radości, ale sprawia, że ​​cierpisz, czas to zakończyć!

Przyznaj, że istnieje uzależnienie

Najpierw należy uznać zależność. Niestety, podobnie jak alkoholik, narkoman czy hazardzista, osoba cierpiąca na uzależnienie od miłości często nie chce się do tego przyznać, szukając wszelkiego rodzaju usprawiedliwień i wyjaśnień swojego zachowania.

Jeśli udało Ci się uporać z pierwszym punktem, najlepszym krokiem będzie współpraca z psychologiem. Jeśli nie jest to możliwe, będziesz musiał wykazać się wolą i samodzielnie pozbyć się uzależnienia od miłości. Jest to trudne, ale całkowicie możliwe. A kiedy odniesiesz sukces, zobaczysz, ile radości może dać związek pozbawiony napięć i cierpień.

Porzuć oskarżenia

Nie obwiniaj siebie, swojego partnera, swoich rodziców, swojego trudnego dzieciństwa, kraju, środowiska ani niczego innego. To nie ich wina.

Pracuj nad poczuciem własnej wartości

Aby pozbyć się uzależnienia od miłości, musisz popracować nad poczuciem własnej wartości. Jak widzisz siebie w swoim związku? Ulubione? Poszukiwany? Piękny? Szkoda?

Co sprawia, że ​​czujesz się piękna oprócz komplementów swojego mężczyzny? Czy potrafisz stłumić potrzebę jego aprobaty i przyznać przed sobą, że nawet jeśli Ci jej nie daje, Ty sama możesz czuć się piękna?

Odpowiedz szczerze na pytanie, co daje Ci ten związek

Bezpieczeństwo? Pieniądze? Komfort? Szansa na rezygnację z samodzielnego podejmowania decyzji? Aby pozbyć się uzależnienia od miłości, musisz nauczyć się dawać sobie wszystko, czego potrzebujesz. Abyś nie czuł się bezradny i nie panikował na samą myśl, że sam będziesz musiał rozwiązać te problemy.