Dom z truskawkami: Duch Starej Sofii i zapomniana miłość

Życie jak w bajce – miłość, prawdziwi przyjaciele, dobry status społeczny i dużo pieniędzy. Bankier Dymitar Iwanow i jego ukochana Nadieżda Stankovic losowali takie karty z loterii życia.

Zobacz więcej:

Oboje byli dumnymi właścicielami jednego z najpiękniejszych i najbardziej znanych budynków na początku „San Stefano” w stolicy. Perłę architektury, która nawet 100 lat później zachwyca mieszkańców Sofii, zaprojektował architekt Georgi Kunev (studiował architekturę w Wiedniu i Karlsruhe). Niestety, w archiwach gminy „Oboriszte” brakuje danych o byłych właścicielach budynku.

Bez wątpienia dom miłości rodziny Iwanowiczów był prawdziwym przykładem rozwoju architektury miejskiej i wpływów europejskich.

Nadieżda i Dymitar słuchali muzyki wykonywanej na specjalnym podium w jednym z salonów, zeszli do ogrodu po jednej z trzech romantycznych kamiennych schodów biegnących wokół domu lub przewieszonych przez eleganckie balustrady wokół trzech zaokrąglonych tarasów na drugim piętrze . Czasami nawet zbierali truskawki na podwórku.

Zobacz więcej:

Nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy nazywał się wtedy „Truskawkowym Domkiem”, ale tak go zapamiętali sąsiedzi. Następnie mieszkańcy zostali zmuszeni do opuszczenia go, a na ich miejscu zakwaterowano w domu rumuńskich dyplomatów i dziennikarzy sowieckich.

Jego powierzchnia wynosi około 500 mkw. i ma pięć sypialni, kwatery dla służby, podziemną piwnicę i małe podium dla muzyków. Drzwi do pokojów są drewniane i wysadzane imponującymi oknami ze szkła kryształowego.