EMIDJ-Jacomien o zabiegach kosmetycznych: „Nigdy sobie nic nie zrobiłam”

Nie możemy już tego ignorować, ale wiele pań w nowym sezonie zdecydowało się na wykonanie zabiegów kosmetycznych Prawdziwe dziewczyny w dżungli. Co jest całkowicie w porządku! Również Urkera Jacomien Mówi, że była zaskoczona postawą innych kandydatów Telegraf. Była prawie jedyną osobą, u której nie wykonano żadnych większych interwencji na ciele.

Zabiegi kosmetyczne

„W dzisiejszych czasach ludzie naprawdę oszaleli na punkcie tych wszystkich zabiegów kosmetycznych i uważam, że to wielka szkoda” – mówi blondynka. „W mojej skrzynce odbiorczej na Instagramie dostaję wiele wiadomości na temat moich zębów: wszyscy pytają, gdzie robiłam zęby! Ale nigdy nie dałam sobie nic zrobić. Po prostu umyj zęby i nie pal”.

Urker nie wie jednak jeszcze, czy zdecyduje się na botoks do końca życia. „Może pewnego dnia zdecyduję się na botoks” – przyznaje. „Ale wszystko z umiarem. Oczywiście każdy musi podjąć decyzję sam, ale nie podoba mi się to naciąganie. Wszyscy zaczynają wyglądać bardzo podobnie. Nawet w dżungli często chodziło o nasz wygląd i zawsze powtarzałem: „Jesteś po prostu piękny w środku”. Mam nadzieję, że moje dzieci pozostaną blisko siebie, tak jak ja, ale martwię się o to”. Według Jacomiena wszystko wyglądało inaczej. „Kiedy oglądaliśmy zdjęcia wstecz, nie miało znaczenia, jak na nich wyglądasz, ale nowe pokolenie ma album pełen doskonałych zdjęć. To ostatecznie sprawia, że ​​dążysz do perfekcji, do tego, jak wyglądasz z filtrem” – mówi blondynka. I, ona jest całkowicie Prawidłowy!

Poprzednia krytyka

Jacomien spotkał się już wcześniej z dużą krytyką, ponieważ nie wszyscy widzowie rozumieli, dlaczego Urker wziął udział w programie. Blondynka zebrała niezliczoną ilość komentarzy. „Naprawdę nie dla niej. Jaka głupia, że ​​to zrobiła. Co ona tam robi? Ona robi wszystko dla pieniędzy. Szkoda Jacomiena. Sama Jacomien nie rozumiała, że ​​ludzie krytykowali jej udział.

Niedawno postanowiła ustosunkować się do krytyki. „Przede wszystkim życie to przygoda i nie mam nic przeciwko zwiedzaniu innych części świata” – napisała na swoim Instagramie. „Poza tym jest to szansa, z której nie korzysta wiele osób. Do Surinamu z tak miłą grupą ludzi. Zdobywać nowych przyjaciół. Historie do wykorzystania później w domu opieki, kiedy będziemy starzy i pomarszczeni. Kiedy zwrócono się do mnie w tej sprawie, oczywiście nie stało się to z dnia na dzień. Najpierw o tym pomyślałem. Rozmawiałam o tym z moimi dziećmi. Z moją matką. A kiedy w końcu wszyscy byli po tej samej stronie, zgodziłem się. Ty chodź dziewczyno!

Źródło: De Telegraaf, Love Reality, archiwum Grazia | Videoland (Jasper Suyk/Rob Jacobs)