Niższe temperatury, mniej światła dziennego i więcej czasu spędzanego w pomieszczeniach mogą znacząco wpłynąć na to, kiedy, ile, a nawet co chcemy spożywać. Może to być część naszej biologii, ponieważ miesiące zimowe powodują zmiany biologiczne, które stymulują głód i zwiększają ochotę na bardziej energetyczną (i kaloryczną) żywność.
Istnieją również inne czynniki, takie jak stres związany ze zmianami w pracy, szkole i życiu rodzinnym związanymi z Covid-19, które mogą przyczyniać się do odmiennych wzorców odżywiania.
Ale to, że od późnej jesieni do wiosny jesteśmy bardziej skłonni do przytulania się do kubków gorącej czekolady i niekończących się misek chipsów lub makaronu z sosami i serem, nie oznacza, że musimy. W końcu wybory żywieniowe mogą wpływać nie tylko na naszą wagę, ale także na nasz nastrój.
Zima może faktycznie zwiększyć uczucie głodu
W większości rejonów naszego kraju o tej porze roku jest zimniej i ciemniej. Czy te czynniki mogą mieć wpływ na żywność, której pragniemy? Niektórzy badacze podejrzewają, że zimna pogoda może wywołać w nas pozostałości ewolucyjne, które powodują tuczenie się, aby przetrwać w trudnych warunkach środowiskowych, tak jak dzieje się to w przypadku wielu innych zwierząt.
Poprzednie badanie wykazało, że uczestnicy spożywali średnio o 86 kalorii dziennie więcej jesienią w porównaniu z wiosną, a w miesiącach zimowych zjadali więcej tłuszczów i tłuszczów nasyconych. Jednak badacze, którzy przeprowadzili to badanie, zauważyli również, że w ciągu roku ilość „dodatkowych” kalorii była dość mała.
Inna teoria głosi, że zmiana pory roku może wpływać na równowagę niektórych hormonów kontrolujących głód i apetyt. Poprzedni przegląd, w którym uwzględniono dane zarówno na ludziach, jak i na zwierzętach, wykazał, że zmiany sezonowe rzeczywiście wpływają na wiele hormonów związanych z głodem i apetytem, w tym na glukokortykoidy, grelinę i leptynę.
Krótsze godziny dzienne mogą również odgrywać rolę w chęci do jedzenia. Światło słoneczne jest jednym z czynników wyzwalających uwalnianie hormonu serotoniny – neuroprzekaźnika, który, jak wykazano, znacząco poprawia nastrój. Spożycie węglowodanów (dzięki wydzielanej w rezultacie insuliny) zwiększa poziom serotoniny – dlatego też wcześniejsze badania sugerują, że ludzie mogą pragnąć węglowodanów jako sposobu na poprawę nastroju. Jest to szczególnie widoczne u osób z depresją sezonową, które mogą mieć niższy poziom serotoniny i nastroju z powodu zmniejszonej ekspozycji na światło słoneczne.
Zimą częściej mamy ochotę na wygodne jedzenie
Oczywiście fakt, że w miesiącach zimowych, a zwłaszcza podczas stresującej globalnej pandemii, częściej mamy ochotę na ciasto czekoladowe, rogaliki i ser, nie oznacza, że nadmierne pobłażanie jest rozsądne. Te pragnienia to „głód hedonistyczny”. I chociaż od czasu do czasu możemy pozwolić sobie na umiar, z pewnością możemy zaspokoić nasz apetyt również w zdrowszy sposób.
Należy pamiętać, że często przejadanie się zimą może być również wynikiem okazji, a nie fizjologii. Jeśli ostatnio podczas pandemii pracowałeś lub uczyłeś się w domu, oznacza to, że jesteś bardzo blisko lodówki i spiżarni.
Jeśli pogoda jest zbyt zimna, mokra lub lodowata, aby spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu, może to jeszcze bardziej ograniczyć Twoją aktywność, a ciemność może stać się sygnałem do rozpoczęcia podjadania.
Zimą jesteśmy też mniej aktywni i mniej nawodnieni. Dlatego eksperci zalecają ciepłe napoje, takie jak herbata lub nawet ciepła woda z cytryną, aby Cię rozgrzać. Ponadto w poprzednim badaniu naukowcy odkryli, że rzeczy zapewniające nam ciepło, takie jak gorący prysznic lub gorący napój, mogą pomóc ludziom poczuć się szczęśliwszymi i mniej samotnymi.
Jeśli masz zamiar poddać się pragnieniu — a większość ekspertów zgadza się, że od czasu do czasu warto — uważaj na porcje i zastępuj je zdrowymi produktami, kiedy tylko możesz. Jeśli na przykład masz ochotę na miskę makaronu i sera, zamień zwykły makaron na pełnoziarnisty i dodaj do mieszanki chude białko, a także trochę warzyw jako źródło witamin i błonnika.
Ale ogólnie rzecz biorąc, eksperci sugerują, abyśmy w naszej diecie uwzględniali więcej zimowych opcji żywieniowych, takich jak brokuły, kalafior, brukselka, łosoś, cytrusy i wiele zup.
enallaktikidrasi.com