Jest mało prawdopodobne, że niewłaściwe użycie ściółki przyniesie korzyści roślinom.
Jakiej szkody można się spodziewać po błędach nieświadomie popełnionych przez letnich mieszkańców podczas procesu ściółkowania, powiedziała Anastasia Kovrizhnykh, ekspertka publikacji sieci BelNovosti, naukowiec-agronom i projektant krajobrazu.
Okazuje się, że jeśli do wiosny zeszłoroczna ściółka nie uległa całkowitemu rozkładowi, należy ją usunąć z grządek, gdy tylko stopnieje śnieg.
Chodzi o to, że po zimie ściółka zbryla się i zapobiega nagrzewaniu się łóżek.
Dodatkowo zatrzymuje zimno pochodzące z gruntu, zamarzając i tworząc warstwę lodu, która wciska korzenie roślin i zapobiega ich przebudzeniu.
W szczególności wszystko to dotyczy trocin, które nie tylko słabo rozkładają się, ale także pobierają z gleby azot niezbędny roślinom do wzrostu.
Dlatego też, jeśli w grządkach wykorzystujesz trociny, zaleca się ich wcześniejsze kompostowanie z nawozem azotowym.
Jeśli zdecydujesz się obejść bez tej procedury i po prostu posypać łóżka wiórami drzewnymi, lepiej usunąć je jesienią.
Jeśli chodzi o trawę zieloną, nie nadaje się ona do ściółkowania cebul i warzyw korzeniowych.
Kiedy trawa gazonowa gnije, uwalnia dużą ilość azotu, którego rośliny te potrzebują jedynie w początkowej fazie, wiosną, aby zazielenić się. Latem nie wymagają azotu.
Jeśli tego pierwiastka będzie w nadmiarze, cebule mogą zacząć gnić, dlatego jako ściółkę dla tych roślin używaj „brązowych materiałów”, takich jak kora, łuski lub mączka.
Wcześniej ekspert wyjaśnił tajemnicę kompostu najwyższej klasy.