Martin Willmott (64 l.) z Daventry poleciał na wakacje do słonecznej Turcji, ale zamiast tego poczuł się zestresowany i chory. O zdarzeniu poinformował portal The Mirror.
Szczegóły historii są następujące. Martin z wyprzedzeniem umówił się na podróż do Marmaris i opłacił ją, która obejmowała przelot, transfer do hotelu i zakwaterowanie przez osiem dni. Całość kosztowała go 920 funtów (około 1160 dolarów).
Zainspirowany Martin przybył do hotelu i pospieszył do swojego pokoju, ale szybko tego pożałował.
Jaki koszmar spotkał go w swoim pokoju i dlaczego natychmiast uciekł z „hotelu grozy”, opowiemy na pochivka.blitz.bg