To było 1966. Na scenie kasyna Sanremo Mike’a Bongiorno obok Paoli Penni i Carli Marii Puccini, dyrygentki zapamiętanej z powodu omdlenia Pucciniego na scenie, wziętej za sceniczny knebel i zignorowanej przez prowadzącego. Rok, który przeszedł do historii nie tyle dzięki zwycięskiej piosence, Boże jak ja Cię kocham Z Domenico Modugno i Gigliola Cinquettia także za hity, które stały się muzyczną klasyką, takie jak Nikt nie może mnie osądzać grany przez Katarzyna Caselli I Chłopiec z ulicy Gluckiej Z Celentano.
Wśród debiutantów roku znaleźli się m.in. Lucio Dalla, Orietta Berti i cudzoziemiec, Françoise Hardy. Bardzo młoda – miała zaledwie dwadzieścia dwa lata – śpiewała najsłodiej Opowiedz mi o sobie w połączeniu z Edoardo Vianello wykazującym francuski akcent, co niewątpliwie przyczyniło się do powstania mitu dziewczyna z Paryża który uczynił Françoise Hardy symbolem i muzą dla całego pokolenia.
Swoją smukłą sylwetką o długich kończynach fascynował Davida Bowiego, Boba Dylana i Micka Jaggera, ucieleśniając dzięki stylowi yéyé girl i oczywiście kultowej fryzurze z maxi grzywką. Natomiast na scenie w Sanremo Françoise Hardy nie tylko wniosła swoją delikatną zmysłowość: właściwie towarzyszyło jej również podczas Festiwalu w Sanremoniebieski eyeliner.
(Zdjęcie Getty Images)
Françoise Hardy: niebieski eyeliner, który (nie) wygrał jej Sanremo
Można powiedzieć, że Françoise Hardy w makijażu kieruje się pewną złotą zasadą: nigdy nie przesadzaj. W rzeczywistości wszystkie jego stylizacje, od lat 60. po dzień dzisiejszy, wydają się respektować ten sam kod stylistyczny, rezygnując z przesady na rzecz świetlistej podstawy ibrak szminki. Tak naprawdę jej makijaż zawsze skupiał się na twarzy oczyzawinięte w linię czarny eyelinerz cienką linią i lekkim efektem kociego oka.
Jednak na scenie w Sanremo Hardy odważył się na coś więcej, pokazując zdecydowanie nieoczekiwany odcień: niebieski. A, podkreślona nieuniknioną długą grzywką, która owijała się wokół powiek, dając efekt kolorowy błysk do podstawowego wyglądu Françoise Hardy. Od białej sukienki po bardzo naturalne brązowe włosy wybór niebieskiego eyelinera było to zdecydowanie odważne jak na lata 60., a przede wszystkim na scenę w Sanremo.
Odcień z niemal opalizującymi refleksami, noszony na całej górnej linii rzęs i naturalnie łączony z rzęsami wydłużone i teksturowane przez tusz do rzęs. Żadnych innych ustępstw w makijażu: tak naprawdę makijaż dopełnia jedynie welon połysku.
Niebieski eyeliner jednak nie wystarczył: w tym roku Françoise Hardy i Edoardo Vianello zajęli dopiero dziewiąte miejsce. Z kolei jej obecność w Sanremo była dopiero początkiem kariery, w której postrzegała ją jako bohaterkę muzyki, choć jako muzę.
Odkryj jego najpiękniejsze i najbardziej kultowe fryzury w galerii.